Ponowne otwarcie dla zwiedzających Białego Domku w Łazienkach Królewskich w Warszawie, stało się dla mnie pretekstem do przypomnienia artykułu Elżbiety Koweckiej, jaki ukazał się ponad czterdzieści lat temu w Biuletynie Historii Sztuki.1 Artykuł ten stanowi łącznik z niepublikowanym dotąd i nieznanym zabytkiem związanym z ikonografią i historią Białego Domku.
Jak sądzę, większość badaczy zajmujących się historią sztuki gromadzi w swoim prywatnym archiwum urywki szczególnie interesujących informacji, które z braku czasu na ich opracowanie odkładane są na bliżej nieokreśloną przyszłość. I tak oto rosną stosy notatek, skanów i wycinków, które po upływie kilku lat, mimowolnie, także dla ich twórcy stają się prawdziwym odkryciem o ile nie popadną w zapomnienie. Czasem jednak, jak ma to miejsce w moim przypadku, z tej przymusowej hibernacji wydobywane są zupełnie nieoczekiwanym impulsem… W 2018 r. zwróciłem uwagę na wystawiony przez francuski dom aukcyjny Aguttes, porcelanowy talerz przedstawiający widok Białego Domku w Łazienkach Królewskich w Warszawie.2
Biały Domek stanowi unikatowy w polskiej skali przykład XVIII-wiecznej architektury rezydencjonalnej, tym cenniejszy, że zachowany w niemalże pierwotnym stanie. Powstał w latach 1773-1776 r. według projektu Dominika Merliniego i był pierwszym budynkiem wzniesionym od podstaw przez Stanisława Augusta w Łazienkach. Założony na planie kwadratu, z identycznie opracowanymi, pięcioosiowymi elewacjami zwieńczonymi na dachu belwederkiem, był miejscem letniego wypoczynku króla i jego gości. Dekorację wnętrz pawilonu – w tym najwcześniejsze na polskim gruncie groteski autorstwa Jana Bogumiła Plerscha – ukończono w 1777 r. Przekazy źródłowe wskazują, że Biały Domek zamieszkiwały siostry Stanisława Augusta: Izabela Branicka i Ludwika Maria Zamoyska a także bratowa króla, wdowa po Andrzeju Poniatowskim – Teresa z Kinskych, matka księcia Józefa.3
Ale to inny z jego mieszkańców, który rezydował tu w okresie letnim w latach 1801-1804, ma związek z genezą powstania talerza. Był nim Ludwik Stanisław Ksawery Burbon – hrabia Prowansji i późniejszy król Ludwik XVIII, który w wyniku wydarzeń związanych z rewolucją francuską, obaleniem monarchii i śmiercią Ludwika XVI, zmuszony do opuszczenia kraju, aż do 1814 r. tułał się po Europie.
Omawiany talerz o średnicy 23 cm, zdobi umieszczony napis w języku francuskim: „Vue de pavillon de Lazienki près de Varsovie”. W katalogu aukcyjnym, określono go jako wyrób z Sèvres z 1820 r. Autorzy katalogu nie wspominają jednak o jakiejkolwiek sygnaturze wytwórni. O ile mi wiadomo, w polskich zbiorach muzealnych nie zachował się żaden podobny egzemplarz talerza z widokiem Białego Domku. Jak się można było spodziewać, talerz znalazł nabywcę przebijając kilkukrotnie widełki estymacyjne i osiągając cenę sprzedaży 4 940 euro.
W jakich okolicznościach widok Białego Domku z Łazienek Królewskich trafił na talerz znanej francuskiej manufaktury porcelany? Odpowiedź na to pytanie znajdujemy w wzmiankowanym już artykule Elżbiety Koweckiej. W efekcie badań autorki dowiadujemy się, że w Archiwum Manufaktury porcelany w Sèvres znajduje się teka z rysunkami oznaczona Pologne. Jej zawartość stanowi 25 rycin i rysunków, a także jedna, niezwykle interesująca akwarela z odręczną inskrypcją: „Le pavillon de Lazienki habité par le Roi de France Louis XVIII pendant son sejour a Varsovie” i sygnaturą w lewym dolnym rogu: Vogel 1816. Prawie identyczny widok jak na akwareli widzimy na sprzedanym na aukcji talerzu.
Jak pisze Kowecka, akwarela i grafiki Vogla trafiły do Sèvres dzięki pośrednictwu Antoniego hrabiego Ostrowskiego, syna Tomasza, kasztelana w czasach stanisławowskich, który jako zleceniodawca Manufaktury znał jej ówczesnego dyrektora Aleksandra Brogniarta. Ostrowski zarekomendował Vogla, u którego Brogniart, na pamiątkę pobytu Ludwika XVIII w Warszawie, zamówił widok Białego Domku, a także widok zamku w Mitawie w Kurlandii (Ludwik Burbon przebywał tam dwukrotnie: w latach 1798-1801 i w 1804-1807). Z przytoczonej przez Kowecką korespondencji Brogniarta z Voglem, odnalezionej w jednym z fascykułów Archiwum Ostrowskich z Ujazdu przechowywanego w Archiwum Głównym Akt Dawnych, dowiadujemy się szczegółów dotyczących samego zlecenia, gaży artysty oraz „jaką drogą i za czyim pośrednictwem rysunki mają być wysłane”. „Vogel wywiązał się z zamówienia częściowo. Widoku zamku w Mitawie nie mógł dostarczyć, gdyż podczas swoich podróży nie zapuszczał się tak daleko w stronę Kurlandii. Natomiast nie poskąpił czasu na namalowanie nowej wersji Białego Domu”. Autorka artykułu konkluduje, że „jest niemal pewne, że akwarele Vogla nigdy nie zostały umieszczone na wyrobach Manufaktury, nie zostały też do tych celów użyte jego grafiki, żaden bowiem z katalogów wyrobów z Sèvres nie odnotowuje widoków o polskiej tematyce”. Jest więc wielce prawdopodobnym, że hipoteza ta została negatywnie zweryfikowana przez pojawienie się na aukcji opisywanego talerza.
Monografistka twórczości Zygmunta Vogla, Krystyna Sroczyńska, w poświęconym mu opracowaniu wymienia i reprodukuje dwa widoki Białego Domku.4 Pierwszy zakomponowany w owalu, przechowywany jest w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu. W 1907 r. został zakupiony z kolekcji Jana Jakowicza z Sitkowic k. Winnicy na Ukrainie, do Galerii Miejskiej (później Narodowej) we Lwowie.5 Drugi, wykonany na zlecenie Stanisława Augusta i przesłany mu do Grodna, opatrzony na odwrocie inskrypcją Dessine d’après Nature par S. Vogel dit Ptaszek en 1794 – razem z królem powędrował do Petersburga, a po śmierci monarchy, wraz z 24 innymi widokami Łazienek został zlicytowany z pozostałą po monarsze spuścizną. Akwarele te nabył Aleksander Siergiejewicz Strogonow, prezes Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu i dyrektor Biblioteki Cesarskiej (16 z nich znajduje się obecnie w kolekcji Ermitażu). Akwarela zachowana w Sèvres jest zatem kolejnym znanym widokiem wykonanym przez Vogla przedstawiającym łazienkowski Biały Domek.
Porównując pracę Vogla (a właściwie jej reprodukcję w BHS) z wizerunkiem umieszczonym na talerzu, zauważymy pewne różnice, chociaż ogólny zarys kompozycyjny jest zbliżony i opiera się na akwareli. W wersji widocznej na talerzu widzimy detale, których jednak na akwareli nie ma. Najprawdopodobniej modyfikacje te zostały dokonane przez artystę przenoszącego kompozycję Vogla na nowe podłoże, co wydaje się logicznym wyjaśnieniem. Chociaż istnieje również taka możliwość, że być może oparł się on na nierozpoznanej dotąd i nieznanej wersji voglowskiego widoku Białego Domku. Jest to jednak mniej prawdopodobne. Brogniart w wzmiankowanych już listach zwracał szczególną uwagę na koszty zamówienia.
Reasumując, wydaje się, że temat związku akwareli Vogla z omawianym talerzem będzie wymagał ponownego podjęcia i zbadania pod tym kątem zasobów Archiwum Manufaktury porcelany w Sèvres, a to w obecnej sytuacji jest niestety niemożliwe.
Nie wiem kto nabył wystawiony na aukcji talerz. Być może został zakupiony bezpośrednio do zbiorów Manufaktury, a jeżeli nie, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że trafił do jakiejś polskiej kolekcji prywatnej i jeżeli tak się stało, to mam nadzieję, że obecny jego właściciel za jakiś czas się ujawni. Talerz ten z pewnością byłby interesującą ozdobą łazienkowskich zbiorów, dokumentującą pobyt Ludwika XVIII w Warszawie.
Przypisy
- E. Kowecka, O nieznanej akwareli Zygmunta Vogla i francuskim serwisie Antoniego Ostrowskiego, „Biuletyn Historii Sztuki”, 1977, nr 4, s. 355 – 365, il. 1 na s. 356.
- Katalog aukcji Aguttes, Tableaux & Dessins Anciens Mobilier & Objets D’art, czerwiec 2018, lot. 623.
- M. Kwiatkowski, Wielka księga Łazienek, Warszawa 2000, s. 42-49.
- K. Sroczyńska, Zygmunt Vogel rysownik gabinetowy Stanisława Augusta, 1969, s. 94 – 95, kat. 167 i 176, il. 175 i 184 na s. 91 i s.95.
- E. Houszka, P. Łukaszewicz, Malarstwo polskie od baroku do modernizmu. Katalog zbiorów, Wrocław 2013, kat. 616, s. 317 – 318, il. na s. 318, tamże literatura.